Tak więc do pracy musisz przygotować:
- motek żółtej fantazyjnej nici;
- haczyk o odpowiednim rozmiarze;
- podsadzkarz;
- koraliki potrzebne do oczu i kleju;
- czerwone nici.
Czas jaki potrzebujemy na wykonanie zabawki to około 2 godziny. Rozmiar Vini to 25 cm.
Tak będzie wyglądać nasza zabawka na samym końcu pracy.
Etapy pracy:
Scena pierwsza. Głowa zabawki.
Weź żółte nitki i zacznij robić na okrągło.
Gdy średnica koła osiągnie 4 cm, możesz przestać dodawać pętle i robić na drutach ściany głowy, robienie na drutach wykończenie na wysokości 6 cm.
Następnie zaczynamy robić na drutach uszy.Aby to zrobić, weź żółte nitki i zrób okrąg o średnicy 4 cm, specjalnie zaginając krawędzie uszu (w tym celu należy zmniejszyć pętle).
Rezultatem jest głowa i 2 uszy.
Etap drugi. Tułów.
Teraz zaczynamy robić na drutach korpus, zaczynamy robić okrąg o średnicy 5 cm (jeśli chcemy, aby Vini było grubsze, średnicę koła należy zwiększyć do 7-9 cm).
Dziergamy górną część ciała.
Następnie zmieniamy kolor nitek i kończymy przerabianie czerwonymi nitkami na wysokości około 7,5 cm.
Etap trzeci. Odnóża
Kiedy głowa i tułów będą gotowe, pozostaje tylko zrobić na drutach ramiona i nogi zabawki.
Zaczynamy od kończyn górnych, najpierw przerabiamy żółtą część stopy, następnie przechodzimy do koloru nitki na czerwono, na wysokości 7 cm zamykamy oczko.
Zróbmy to samo z nogami. Nie zapomnij uczynić stopy zabawki bardziej wypukłą, aby to zrobić, najpierw zrób okrąg, a następnie zacznij zmniejszać pętle, podnosząc się do wysokości produktu.
Teraz zszywamy głowę i tułów Vini.
W miejsca przyszłych rąk i nóg wkładamy druty, co umożliwi naszemu młodemu, uroczemu miśowi zginanie przednich i dolnych kończyn.
Cóż, teraz szyjemy na górnych nogach.
W tym czasie możesz już zrobić twarz niedźwiedzia. Aby to zrobić, musisz zrobić na drutach okrąg o średnicy 3 cm z żółtych nitek, lekko wypełnić okrąg holofibrem i przyszyć go z przodu głowy, przykleić oczy, wyhaftować nos i brwi oraz zrobić usta .
A następnie szyjemy na dolnych nogach.
Tutaj nasz niedźwiedź jest gotowy. Oczywiście okazał się trochę chudy jak na Kubusia Puchatka, ale jaki on miękki i delikatny. Po prostu nie jadł jeszcze miodu.